Podstrona: Rakieta skonstruowana przez studentów PRz wzbiła się na ponad 600 m / POLITECHNIKA RZESZOWSKA im. Ignacego Łukasiewicza

Rakieta skonstruowana przez studentów PRz wzbiła się na ponad 600 m

2022-09-07 , red.  Anna Worosz
Studenci Koła Naukowego Kosmonautyki działającego na Wydziale Budowy Maszyn i Lotnictwa,

Studenci Koła Naukowego Kosmonautyki działającego na Wydziale Budowy Maszyn i Lotnictwa wzięli udział w Festiwalu Meteora. Jest to największe wydarzenie rakietowe w Polsce mające charakter pikniku modelarskiego, organizowane corocznie od 2011 r. przez Polskie towarzystwo Rakietowe.

Rakieta eksperymentalna Orzeł-7

Tegoroczny Festiwal Meteora miał miejsce na Pustyni Błędowskiej, gdzie odbyło się ponad 200 startów rakiet. Skonstruowana przez studentów z Koła Naukowego Kosmonautyki rakieta eksperymentalna Orzeł-7 dwukrotnie wzbiła się w powietrze. Rakieta została wykonana z laminatu szklanego, łącznik i głowica została wydrukowana w technologii druku 3D z biodegradowalnego materiału w Podkarpackim Centrum Innowacji. Ma blisko 1,5 m wysokości, jej średnica wynosi ponad 6 cm, a masa startowa to 1,7 kg.

Przebieg wydarzenia

Koło Naukowe Kosmonautyki tworzą studenci kierunków: lotnictwo i kosmonautyka, mechatronika, mechanika i budowa maszyn oraz technologia chemiczna. Interdyscyplinarność zespołu oraz wsparcie Polskiego Towarzystwa Rakietowego i Podkarpackiego Centrum Innowacji znacznie ułatwiło prace nad rakietą. Pierwszy lot rakiety Orzeł-7 zakończył się pełnym sukcesem. Rakieta poprawnie zeszła z wyrzutni startowej, a następnie odbyła stabilny lot na wysokość ponad 600 m. Pułap maksymalny osiągnęła po 10 s od startu. Zainstalowany na pokładzie rakiety komputer pokładowy na podstawie zmiany temperatury otoczenia oraz ciśnienia w odpowiednim momencie wyzwolił spadochron, dzięki któremu rakieta bezpiecznie wylądowała około 1000 m od miejsca startu i po wymianie silnika nadawała się do kolejnego lotu.

Drugiego dnia Orzeł-7 odbył kolejny lot. Zapłon silnika, start oraz lot przebiegły pomyślnie, poprawnie zadziałał również system wyzwalania spadochronu, jednak tym razem lina łącząca kadłuby nie wytrzymała przeciążenia i uległa zerwaniu. W konsekwencji rakieta miała twarde lądowanie z wysokości 549 m, co spowodowało uszkodzenie członu silnika. Jak podkreśla jeden z twórców rakiety Piotr Kruglej, modułowa konstrukcja rakiety pozwoliła na szybką wymianę uszkodzonej części w warunkach polowych i po zaledwie 10 minutach rakieta odzyskała pełną sprawność.

Studenci Koła Naukowego Kosmonautyki z nie zwalniają tempa i planują kolejne loty. Mają zamiar przekroczyć prędkość dźwięku!

Powrót do listy aktualności

Nasze serwisy używają informacji zapisanych w plikach cookies. Korzystając z serwisu wyrażasz zgodę na używanie plików cookies zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki, które możesz zmienić w dowolnej chwili. Więcej informacji odnośnie plików cookies.

Akceptuję